Laski! Ćwiczę od tygodnia to, co pokazałam w poprzednim poście, do tego zażywam spalacz, powiem szczerze, że nie wiem czy to zasługa zmiany ćwiczeń, czy może spalacza, ale czuję się o niebo lepiej i widzę po sobie, że jest mnie coraz mniej, kroczek po kroczku i będę idealna! Bo przecież każda z nas chce BYĆ IDEALNĄ.
Żadnych skutków ubocznych po thermo speedzie. Daje kopa do ćwiczeń a i zmniejsza łaknienie, co w moim przypadku jest bardzo potrzebne, ponieważ siostry w domu nie odżywiają się zdrowo i co chwila robią ochotę na jakieś "smakołyki".
Właśnie jestem po 40 minutowych ćwiczeniach, cardio, boczki i tabata! Pot dosłownie ze mnie spływa, pisze posta i szybko uciekam pod prysznic hihi. Do tego zrobiłam dziś 1min 20sek przysiadów przy ścianie i uwaga, uwaga 100 przysiadów zwykłych. Może dla Was to mało lub robicie tyle bez większego wysiłku, ale dla mnie to wyczyn. Nogi bolą, ale to przyjemny ból :)) Oczywiście powiedzieć mogę, że tych przysiadów było więcej, ponieważ w ćwiczeniach cardio i tabacie, które robię też są przysiady.
WRESZCIE CZUJĘ, ŻE MOGĘ ZMIENIĆ SWOJE CIAŁO I TO SIĘ WŁAŚNIE DZIEJE!
Także nie patrz na to obojętnie, nie zazdrość, nie patrz z nienawiścią,
ZACZNIJ TO ROBIĆ RAZEM ZE MNĄ!
Pokaże Wam moje efekty...
3 tygodnie mel b na pośladki, brzuch i nogi + dieta i efekt taki:
Czyli prawie żaden...
A TERAZ:
6 DNI ćwiczeń: mel b cardio, boczki tiffany i tabata 13 minut + thermo speed i oczywiście dieta no i efekt taki:
Buziaki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz