poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Samopoczucie na +!

Laski! Ćwiczę od tygodnia to, co pokazałam w poprzednim poście, do tego zażywam spalacz, powiem szczerze, że nie wiem czy to zasługa zmiany ćwiczeń, czy może spalacza, ale czuję się o niebo lepiej i widzę po sobie, że jest mnie coraz mniej, kroczek po kroczku i będę idealna! Bo przecież każda z nas chce BYĆ IDEALNĄ. 

Żadnych skutków ubocznych po thermo speedzie. Daje kopa do ćwiczeń a i zmniejsza łaknienie, co w moim przypadku jest bardzo potrzebne, ponieważ siostry w domu nie odżywiają się zdrowo i co chwila robią ochotę na jakieś "smakołyki". 

Właśnie jestem po 40 minutowych ćwiczeniach, cardio, boczki i tabata! Pot dosłownie ze mnie spływa, pisze posta i szybko uciekam pod prysznic hihi. Do tego zrobiłam dziś 1min 20sek przysiadów przy ścianie i uwaga, uwaga 100 przysiadów zwykłych. Może dla Was to mało lub robicie tyle bez większego wysiłku, ale dla mnie to wyczyn. Nogi bolą, ale to przyjemny ból :)) Oczywiście powiedzieć mogę, że tych przysiadów było więcej, ponieważ w ćwiczeniach cardio i tabacie, które robię też są przysiady. 

WRESZCIE CZUJĘ, ŻE MOGĘ ZMIENIĆ SWOJE CIAŁO I TO SIĘ WŁAŚNIE DZIEJE!

Także nie patrz na to obojętnie, nie zazdrość, nie patrz z nienawiścią, 
ZACZNIJ TO ROBIĆ RAZEM ZE MNĄ!


Pokaże Wam moje efekty...

3 tygodnie mel b na pośladki, brzuch i nogi + dieta i efekt taki:



Czyli prawie żaden...

A TERAZ:

6 DNI ćwiczeń: mel b cardio, boczki tiffany i tabata 13 minut + thermo speed i oczywiście dieta no i efekt taki:




 Pierwsze to 3 tygodnie a drugie to tylko 6 dni. Jestem mega zadowolona, że zmieniłam ćwiczenia, trzymam dietę i biorę thermo speed. Oczywiście działam dalej i zobaczymy jakie efekty będą za kolejny tydzień!

Buziaki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz